Na 70-cio kilometrowym odcinku drogi ekspresowej S-1 nie ma wydzielonych miejsc postojowych. Szczególnie samochody ciężarowe mają ogromne kłopoty by znaleźć choćby skrawek miejsca na postój. Często do tego celu wykorzystują przystanki co jest bardzo niebezpieczne dla innych użytkowników dróg - komentuje Starosta Kalata
Kierowcy ciężarówek parkują gdzie się da, na każdym wolnym skrawku ziemi, na przydrożnych polach - dodaje Piotr Tyrlik wójt gminy Węgierska Górka. Służby celne czy policja nie mają miejsca gdzie mogłyby bezpiecznie zatrzymać zbyt szybko jadącego lub np przeładowanego tira - mówi Tyrlik.
Zdaniem Starosty Kalaty do powstania MOP-a, czyli miejsca obsługi podróżnych można by wykorzystać nieczynny terminal i teren przejścia granicznego w Zwardoniu. W tej sprawie Zarząd Powiatu w Żywcu ma zamiar rozmawiać z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
Polecany artykuł: