Obecnie ratownicy coraz rzadziej spotykają się z przypadkami zatajania przez pacjentów faktu, że są na kwarantannie bądź, że mają jakiekolwiek niepokojące objawy chorobowe - twierdzi Szymon Januszyk lekarz pracujący w żywieckim pogotowiu ratunkowym.- Reakcje ludzi z którymi spotykamy się w naszej pracy są nieprzewidywalne, a co dopiero w tak trudnym dla wszystkich czasie. Coraz częściej słyszymy o przypadkach piętnowania personelu medycznego w sferze publicznej jak i prywatnej - przyznaje lekarz. - Miejmy nadzieję, że w naszej żywieckiej społeczności nie będzie dochodziło do takich sytuacji. Obecnie spotykamy się z bardzo dużą życzliwością mieszkańców powiatu i instytucji, które nas wspierają - dodaje lekarz.Każdorazowa wyjazd do osoby z podejrzeniem zakażenia to żmudne procedury dezynfekcji, które medykom zajmują sporo czasu. - Niestety posiadamy tylko jedno stanowisko do dezynfekcji karetek i wykonujemy te czynności na bieżąco, choć zdarzają się sytuacje, kiedy w jednym momencie kilka karetek wymaga dezynfekcji - przyznaje medyk.Ta praca to sinusoida. Pracownikom pogotowia zdarzają się momenty wytchnienia, ale tylko po to, by za chwilę znów ruszyć do wytężonej pracy. - Transporty pacjentów do oddziałów zakaźnych są wykonywane w pełnym zabezpieczeniu w środki ochrony indywidualnej - czasem spędzamy w tych niewygodnych i nieprzewiewnych kombinezonach nawet sześć, osiem godzin. Dopiero po powrocie do stacji pogotowia w Żywcu możemy poddać się odkażaniu i zdjąć strój ochronny - relacjonuje nasz rozmówca.Ratownicy medyczni na co dzień ratują nam życie. Obecnie to oni - działając na pierwszej linii frontu walki z pandemią - potrzebują pomocy. By zapewnić im bezpieczeństwo, a tym samym zadbać także o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu niezbędne są środki ochrony osobistej. Choć ratownicy otrzymują wsparcie z różnych stron - specjalistyczne maseczki, kombinezony i przyłbice, a także środki dezynfekcyjne - na bieżąco są zużywane. Zapasy topnieją. Kilka tygodni temu ratownicy zorganizowali zbiórkę na portalu zrzutka.pl pod hasłem Bezpieczeństwo Ratowników Medycznych w Powiecie Żywieckim.- Chciałbym już teraz podziękować każdemu, kto wsparł nas podczas tej internetowej akcji, ale także osobom i instytucjom, które wspierają nas finansowo i rzeczowo - a takich ludzi nie brakuje - mówi Szymon Januszyk. - Już teraz zebrane pieniądze umożliwiły zakup najpotrzebniejszych rzeczy do dezynfekcji karetek, sprzętu i dezynfekcji personelu - dodaje.Akcja wciąż trwa. Zostało jeszcze kilka dni, by wspomóc ratowników z Żywiecczyzny.
Robią co mogą by zapewnić bezpieczeństwo pacjentom. Dla ratowników medyczych to trudny czas
2020-04-24
12:59
Dla ratowników medycznych czas pandemii to okres wyjątkowo ciężkiej pracy. Kolejne doniesienia o zakażeniach i zgonach w regionie, a do tego niedawna sytuacja z ośrodkiem opieki w Czernichowie spotęgowała niepokój wśród mieszkańców Żywiecczyzny. Medycy robią jednak co mogą, by zabezpieczyć zdrowie pacjentów.
Pomoc dla ratowników medycznych z Żywiecczyzny - mówi Szymon Januszyk - lekarz żywieckiego pogotowia ratunkowego