Skoczów ma przejąć niszczejący dworzec od PKP
Dworzec kolejowy w Skoczowie (pow. cieszyński) od lat jest nieczynny i przez to też niszczeje. Wygląda jednak na to, że w niedalekiej przyszłości może on zyskać drugie życie. Jest bowiem szansa, że obiekt trafi w ręce miasta.
Polecany artykuł:
- Samorząd zwrócił się do nas z postulatem, żeby przejąć budynek i zlokalizować tutaj różnego rodzaju instytucje, na przykład straż miejską. Jako zarząd PKP, pozytywnie odnosimy się do tego - podkreślał - cytowany przez Polską Agencję Prasową - Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP SA, który w Skoczowie spotkał się z burmistrzem Mirosławem Sitkiem i ministrem funduszy i polityki regionalnej Grzegorzem Pudą.
Przedstawiciel kolejowej spółki zadeklarował, że PKP chce rozmawiać z miastem nie tylko w sprawie nieczynnego od wielu lat dworca, ale także placu, który obok niego się znajduje oraz kolejowej przychodni zdrowia.
- Mamy prawne możliwości przekazania budynku bezpłatnie, o ile utrzymana zostanie funkcja dworca kolejowa - dodał Krzysztof Golubiewski.
Obecna wartość nieruchomości nie jest wielka. Zdaniem członka zarządu PKP nakłady, które trzeba byłoby ponieść, by przywrócić dworcowi dawną funkcjonalność, wyniosłyby ok. 10 mln zł.
Burmistrz Skoczowa podkreślił, że miasto nie może pozwolić, aby budynek dworca popadał w dalszą ruinę. Zwłaszcza, że Polskie Linie Kolejowe zadecydowały o rewitalizacji fragmentu linii 190 z Bielska-Białej do Skoczowa.
- Skoro linia 190 będzie odtwarzana, to [...] stanie się on najważniejszym miejscem przesiadkowym dla turystów. [...] Gdy otrzymamy budynek bez jakichś specjalnych warunków, wówczas będziemy mogli się nim zająć: opracujemy projekt i pozyskamy środki na remont - zadeklarował burmistrz.
Przypomnijmy, że budynek dworca w Skoczowie został wzniesiony w 1946 roku. Od 2009 roku nie jest on wykorzystywany. Budynek nie jest pod opieką konserwatora.