Żywiec. Przebudowa boiska w Parku Habsgurgów zagrożona. Miastu brakuje kilku milionów złotych

i

Autor: Antoni Szlagor Facebook

Żywiec. Przebudowa boiska w Parku Habsburgów zagrożona. Miastu brakuje kilku milionów złotych

2023-02-24 11:02

W lipcu 2022 roku burmistrz Żywca Antoni Szlagor informował o pozyskaniu dofinansowania w kwocie 2,45 miliona złotych na przebudowę boiska znajdującego się w żywieckim parku. Obecnie inwestycja ta znajduje się pod sporym znakiem zapytania. Okazuje się bowiem, że koszt remontu znacznie przekracza pozyskaną dotację.

Miało powstać nowoczesne boisko, a będzie... no właśnie, co?

Ogłoszony przez burmistrza w ubiegłe wakacje plan remontu mógł robić wrażenie. Wśród zaplanowanych działań znalazło się zmiana istniejącej geometrii boiska do piłki nożnej tak, by zyskało one standardowe wymiary - 86,85 x 52,66 metry. Co więcej, nowy obiekt miał również stać się ważnym centrum lekkoatletycznym, a plany przebudowy zakładały powstanie nowej bieżni dla biegaczy, a także sektorów, na których odbywałyby się treningi i zawody z pchnięcia kulą, skoku wzwyż, trójskoku i skoku w dal. Zakres prac obejmował również m.in. stworzenie sztucznego oświetlenia, instalację systemu odprowadzającego deszczówkę i wymianę nawierzchni boiska piłkarskiego. Zgodnie z przedstawionym projektem, przebudowa obiektu miała zakończyć się w 2024 roku.

O tym, że inwestycja znalazła się pod dużym znakiem zapytania, burmistrz Żywca Antoni Szlagor mówił na antenie Radia Bielsko. Powód jest tu prozaiczny - brakuje funduszy na jej przeprowadzenie. W lipcu 2022 roku władze miasta otrzymały dofinansowanie na przeprowadzenie prac w wysokości 2,45 miliona złotych z tzw. Polskiego Ładu. Ówczesne szacunki zakładały, że całkowity koszt inwestycji wyniesie 2,5 miliona złotych. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te oczekiwania. 

Inwestycja jest dwa razy droższa niż zakładano na początku

W rozmowie z Radiem Bielsko Antoni Szlagor przekazał,  że w ogłoszonym przez miastu przetargu na przebudowę boiska wpłynęła tylko jedna oferta. Była ona ponad 2 razy droższa niż suma rządowej dotacji i ostatecznie opiewała na około 6,4 milionów złotych. W tej sytuacji władze miasta zdecydowały o unieważnieniu przetargu. 

Czy zatem przebudowa boiska dojdzie do skutku? Burmistrz miasta wskazuje, że są dwie alternatywy. Pierwsza z nich zakłada, że brakujące środki uda się pozyskać z innych źródeł. Sam Szlagor deklaruje, że aktywnie poszukuje możliwych dotacji w różnych jednostkach ministerialnych. Jeżeli jednak dodatkowe pieniądze nie zostaną znalezione, władze miasta porzucą pomysł przebudowy boiska, a dotację z Polskiego Ładu przeznaczą na inną inwestycje na terenie miasta.