Wybuch w Ustroniu. Dach nad głową straciło łącznie pięć osób.
Jak informuje rzecznik prasowy PSP w Cieszynie mł. bryg. mgr inż. Michał Pokrzywa, dom w którym doszło do wybuchu gazu był podzielony na dwa odrębne mieszkania, w których zamieszkiwało łącznie siedem osób. W chwili wybuchu przebywały w nim 3 osoby. Pracującym na miejscu ratownikom udało się wydobyć z gruzów kobietę.
Strażacy wyciągnęli kobietę przez okno. Poszkodowana doznała urazu głowy, ale była przytomna. Zszokowaną kobietę zabrała karetką ZRM
- poinformował o jej stanie Michał Pokrzywa. W godzinach popołudniowych z gruzów wydobyto ciała dwóch około 60-letnich mężczyzn.
Jak poinformował rzecznik cieszyńskiej PSP, 4 pozostali mieszkańcy domu w chwili wybuchu znajdowali się poza budynkiem. W trakcie czynności ratowniczych przebywali u swojej rodziny.
Osobom, które w wyniku pożaru straciły dach nad głową zaproponowaliśmy możliwość zamieszkania w lokalu zastępczym wraz z wyżywieniem. Pogorzelcy byli w szoku i zdecydowali się chwilowo pozostać u swojej rodziny, co oczywiście uszanowaliśmy. Mieszkanie pozostaje do ich dyspozycji i w środku tygodnia ma zapaść decyzja, czy zechcą się tam przenieść. Dzisiaj będziemy też podejmować pierwsze decyzje odnośnie dalszej pomocy poszkodowanym.
- informował rzecznik prasowy Ustronia, Przemysław Wojtasik.
Ruszyła zbiórka dla poszkodowanych w wybuchu gazu w Ustroniu
Wczoraj, jeszcze w trakcie akcji ratowniczej, na portalu Siepomaga.pl ruszyła zbiórka zorganizowana przez społeczników działających w grupie Akademia Dobrych Pomysłów.
Z racji tego, że jesteśmy strażakami wiemy, jak ważne jest to, by pogorzelcy nie byli sami w obliczu takiej tragedii. Będziemy pomagać tym ludziom, aż wrócą do normalnego życia. Ci ludzie nie mają niczego, chcemy aby mogli krok za krokiem oddalać się od tych trudnych przeżyć.
- skomentował Grzegorz Siemko z Akademii Dobrych Pomysłów.
Jak informują społecznicy, w dniu dzisiejszym rodzina otrzyma pierwszy transport, w którym znajdą się między innymi zabawki, pieluchy i mleko dla dziecka. Członkowie Akademii przekazują, że środki finansowe zebrane w ramach zbiórki będą przekazywane poszkodowanym na bieżąco. Na chwilę obecną (poniedziałek 5 grudnia około godziny 10:00) zebrano około 4 300 złotych. Wszyscy, którzy chcą wesprzeć pogorzelców, mogą to uczynić tutaj.
Wybuch gazu w Ustroniu. Nie żyją dwie osoby
Do wybuchu doszło około godziny 9:50. Pierwsze jednostki dotarły na miejsce po kilku minutach. Strażacy z miejsca zdarzenia ewakuowali jedną kobietę, która została przekazana pod opiekę ratownikom medycznym, a następnie rozpoczęły się poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy w chwili zdarzenia również przebywali w budynku.
W trwającej około 8 godzin akcji ratunkowej wzięło udział łącznie 40 zastępów Straży Pożarnej i 150 strażaków. Na miejscu zjawili się również policjanci, ratownicy medyczni i pracownicy pogotowia gazowego. Do działań skierowano między innymi strażaków Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Jastrzębia–Zdroju wraz z trzema psami ratowniczymi oraz siły i środki spoza powiatu cieszyńskiego. W trakcie działań doszło do ponownego wybuchu, w efekcie czego ratownicy musieli się ewakuować z miejsca zdarzenia. Po opanowaniu sytuacji przystąpiono do ponownych działań ratowniczych. W godzinach popołudniowych pracujące na miejscu służby wydobyły zwłoki dwóch około 60-letnich mężczyzn. Jak podaje Przemysław Wojtasik, jeden z nich był pracownikiem komunalnym i druhem OSP w Ustroniu.
Przyczyny tragedii w Ustroniu badają śledczy. Jak poinformował Krzysztof Pawlik, rzecznik cieszyńskiej policji, do pożaru doszło najprawdopodobniej wskutek wybuchu butli z gazem. Prowadzący śledztwo funkcjonariusze sprawdzają również inne możliwości, które będą stopniowo odrzucane na dalszych etapach postępowania.
Wybuch na ulicy Polańskiej w Ustroniu miał miejsce dokładnie w trzecią rocznicę tragedii w Szczyrku. W pożarze z 4 grudnia 2019 roku zginęło wówczas 8 osób.