Obecnie - ze względu na to, że liczba ciężkich zachorowań na COVID-19 znacząco spadła, Szpital wznowił pracę Oddziału Chorób Wewnętrznych, a oddział covidowy jest w trakcie wygaszania - tłumaczy Karolina Kocięcka z nowej placówki.
- SzpitalŻywiec wznowił pracę oddziału chorób wewnętrznych, a co za tym idzie otwarta została izba przyjęć w tym zakresie. Wcześniej, nasz oddział internistyczny został przekształcony w covidowy decyzją Ministra Zdrowia w listopadzie ubiegłego roku. Ze względu na to, że liczba zachorowań znacząco spadła - decyzja ta została cofnięta - wyjaśnia nasza rozmówczyni.
W przypadku, gdyby sytuacja epidemiczna uległa pogorszeniu - szpital nie wyklucza ponownego uruchomienia oddziału dla pacjentów covidowych.
Jak informuje szpital - placówka właśnie podjęła też kolejny krok w kierunku rozszerzenia usług medycznych.
- W ramach oddziału internistycznego, uruchomiony został pododdział kardiologiczny, dzięki któremu pacjenci z chorobami serca mogą korzystać z opieki specjalistów w ramach leczenia zachowawczego - dodaje Karolina Kocięcka.
SzpitalŻywiec w połowie grudnia otrzymał status szpitala węzłowego. 29 grudnia rozpoczęto w nim szczepienia grupy „zero”.