W Cięcinie ulatniał się gaz z ziemi. Konieczna była ewakuacja mieszkańców
W sobotę - 1 lipca - na podziemną nieckę gazu, który zaczął się ulatniać na powierzchnię, natrafiono podczas odwiertu pod geotermię w Cięcinie (pow. żywiecki). Jak przekazał - w rozmowie z Polską Agencją Prasową - mł. kpt. Tomasz Kołodziej, rzecznik żywieckiej straży pożarnej, konieczna była ewakuacja 93 osób. Wszyscy zostali przetransportowani do pobliskiej remizy. Strażacy zgłoszenie otrzymali przed godz. 10.
- W Cięcinie podczas wykonywania odwiertu pod ogrzewanie geotermalne natrafiono na nieckę gazu. Na powierzchnię zaczął wydobywać się metan. Pracownicy przerwali prace i zaalarmowali strażaków - poinformował mł. kpt. Tomasz Kołodziej.
Ratownicy wyznaczyli strefę niebezpieczną wokół miejsca odwiertu, a strażacy dokonali pomiary stężania gazu. - Skład mieszaniny gazu, głównie metanu, sytuuje się pomiędzy dolną i górną granicą wybuchowości. To powodowało zagrożenie - powiedział Kołodziej w rozmowie z PAP.
Obecnie działania ratowników, po konsultacji z geologami, polegają na monitorowaniu strefy niebezpiecznej. - Zalaliśmy też odwiert wodą. Czekamy na geologów, którzy podejmą dalsze decyzje. Wiem, że w przypadku natrafienia podczas odwiertu na taką nieckę gazową są one cementowane; robi się "kołki cementowe" - dodał rzecznik żywieckiej straży pożarnej.