Ostrzeżenie IMGW dla całego regionu. Dzisiaj może spaść sporo śniegu
Pierwszy stopień alertu dla powiatów bielskiego, żywieckiego i cieszyńskiego obowiązuje od dzisiejszego wczesnego poranka, a konkretnie od godziny 4:00. Jest on aktywny do godziny 2:00 w nocy z czwartku na piątek. Zgodnie z ostrzeżeniem mieszkańcy mogą spodziewać się całkiem intensywnych opadów, które miejscami spowodują przyrost pokrywy śnieżnej o 15-20 centymetrów. Prawdopodobieństwo opadów w każdym z powiatów objętych alertem ma wynieść 80%.
Informacja o opadach pojawiła się również na Facebooku Łowców Burz z Podbeskidzia. Jak czytamy w ich wpisie, w ciągu następnych dni możemy spodziewać licznych opadów o słabym lub umiarkowanym charakterze. Padać ma zacząć dziś w trakcie dnia, a opady potrwają do sobotniego wieczora. W tym okresie ma również nastąpić ochłodzenie. Początkowo temperatura będzie na lekkim plusie, jednak z czasem zacznie spadać, co pozwoli na utrzymanie się pokrywy śnieżnej. Łowcy Burz szacują, że do sobotniego wieczora w rejonie może spaść od 10 do 25 centymetrów śniegu. W górach pokrywa śnieżna może wynieść nawet 40 centymetrów.
Jak z opadami poradzi sobie Bielsko-Biała?
Alert IMGW może wzbudzać niepokój mieszkańców Bielska-Białej. W trakcie grudniowych opadów w mieście miał miejsce paraliż komunikacyjny, a na wielu głównych drogach wystąpiły utrudnienia komunikacyjne. Władze miasta uznały, że sytuacja ta w dużej mierze wynika z zaniedbań leżących po stronie firm odpowiedzialnych za odśnieżanie miasta.
Z tego powodu na obie spółki nałożono kary umowne. Firma Eurovia Polska odpowiadała za zimowe utrzymanie bocznych dróg ze strefy zachodniej i wschodniej miasta. Urzędnicy stwierdzili niedotrzymanie standardów na 36 ulicach, za co spółka będzie musiała zapłacić 180 tysięcy złotych. Z kolei firma PreZero zgodnie z umową jest odpowiedzialna za utrzymanie w odpowiednim stanie głównych miejskich ciągów komunikacyjnych. W jej wypadku stwierdzono 8 przypadków nieprawidłowego odśnieżania miejsc postojowych i chodników, za co nałożono karę w wysokości 40 tysięcy złotych.