Tajemnicze pobicie nastolatki w Żywcu

i

Autor: Miejskie Centrum Kultury w Żywcu/archiwum

WIADOMOŚCI

Tajemnicza sprawa z Żywca. LPR zabrał 16-latkę do Katowic. Jest w stanie dobrym, ale nikt nie mówi, co się stało

2025-02-05 10:33

Tajemnicza sprawa na Żywiecczyźnie. We wtorkowe popołudnie służby ratunkowe interweniowały w rejonie amfiteatru pod Grojcem w Żywcu. Pomocy potrzebowała 16-letnia dziewczyna, która, według wstępnych informacji, mogła zostać brutalnie pobita.

Zdarzenie potwierdza Komenda Powiatowa Policji w Żywcu. W rejonie amfiteatru pod Grojcem w Żywcu miała znajdować się 16-letnia dziewczyna z obrażeniami ciała. 

Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na pobliskim parkingu w okolicach godziny 16:00. Akcję zabezpieczali strażacy, a policjanci potwierdzili, że obrażenia nastolatki wymagały natychmiastowego przewiezienia do szpitala.

Co wydarzyło się pod Grojcem w Żywcu?

Poszkodowana została przetransportowana do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie również skierowano funkcjonariuszy policji w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Tam jednak, po przebadaniu nastolatki, okazało się, że nie posiada ona obrażeń. 

- Policjanci się w trakcie ustalania szczegółów i okoliczności zdarzenia. Nic więcej na chwilę obecną nie wiadomo. Sprawa jest w toku. - przekazała nam rzeczniczka żywieckiej policji, która również nie potwierdziła, ani nie wykluczyła początkowo zakładanego pobicia dziewczyny.

Od Wojciech Gumułka rzecznika prasowego Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka dowiedzieliśmy się również, że 16-latka noc spędziła w szpitalu.

- Pacjentka jest w stanie dobrym - dodał Wojciech Gumułka.

Śmigłowiec LPR poleciał do Żywca bezpodstawnie?

Dlaczego zatem wezwano śmigłowiec LPR? Jak przekazała nam Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego są elementem Państwowego Ratownictwa Medycznego i aby zadysponować śmigłowiec do zdarzenia musi zapaść taka decyzja ze strony dyspozytora medycznego. O konkretnych powodach jednak nie chciała mówić.

Źródło: Tajemnicza sprawa z Żywca. LPR zabrał 16-latkę do Katowic. Jest w stanie dobrym, ale nikt nie mówi, co się stało