Beskidy. Petardy mogły wybudzić niedźwiedzia z zimowego snu
Na początku stycznia 2024 r. turystka wracająca spod Malinowej Skały zauważyła w pobliżu leśniczówki w Dolinie Zimnika (gmina Lipowa, pow. żywiecki) niedźwiedzia. Była tym faktem zaskoczona, ponieważ zima jest dla drapieżników porą, kiedy śpią. Informację o grasującym niedźwiedziu przekazał lokalny portal lipowaiokolice.blogspot.com.
„Od swoich służb takich nie miałem sygnałów. Niedźwiedzie powinny spać, ale wieczory sylwestrowe z fajerwerkami mogły spowodować, że ten jeden nieco się pobudził i gdzieś przechodził. (…) Sztuczne ognie w Sylwestra negatywnie oddziałują na dzikie zwierzęta w lasach" – powiedział PAP nadleśniczy z Węgierskiej Górki Marian Knapek.
Dodał, że niedźwiedź, który był widziany w Dolinie Zimnika, z pewnością wróci do gawry, o ile już tego nie zrobił.
Śląskie. Nadleśnictwo Węgierska Górka ostrzega przed niedźwiedziami
W ostatnich dniach także Nadleśnictwo Węgierska Górka wydało komunikat. Nadleśnictwo ostrzega przed niedźwiedziami występującymi w Dolinie Zimnika - są to dwa, trzy osobniki. Ustawione są tam tablice, które o tym informują. Marian Knapek podkreślił, że nie chodzi o straszenie ludzi, ale właśnie o informowanie.
Przy ewentualnym spotkaniu z drapieżnikiem najważniejszy jest spokój. Z reguły zwierzę unika człowieka. Pod żadnym pozorem nie należy iść w jego kierunku, bo nie wiadomo, jak zareaguje. Należy się spokojnie wycofać.
Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w naszych lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.