Sprawa wyszła na jaw w maju, kiedy 13-letni Krystian, ministrant w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bestwinie, wrócił z kościoła zapłakany i powiedział rodzicom, że ksiądz go uderzył. Miał go ciągnąć za uszy, a potem lać sznurem. Po tym wydarzeniu 13-latek zdecydował się zrezygnować ze służby liturgicznej w charakterze ministranta.
Incydent natychmiast zgłoszono na policję, a lokalne media szybko podjęły temat, rozpowszechniając informacje na szeroką skalę.
- Ksiądz sobie usiadł i każdy podchodził no i on zaczął wpierw wyzywać ministrantów od dziadów (…), a potem brał ten sznurek i zaczął bić i tak praktycznie każdego… głównie w pośladki, ale jak mu zeszło to zdarzało się też tutaj, na końcu kręgosłupa – mówił Radiu Bielsko Krystian.
Postępowanie policji i sądowe dochodzenie
Sprawą zajęli się policjanci z komendy w Bielsku-Białej. "Naruszenie nietykalności cielesnej to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego. Policjanci przyjęli zawiadomienie złożone przez rodzinę chłopaka i przekazali materiały do sądu rodzinnego. To sąd będzie prowadził postępowanie w tej sprawie" - poinformowała asp. szt. Katarzyna Chrobak.
Sprawą bicia ministrantów przez księdza z Bestwiny ma się zająć są w Pszczynie.
Policja podjęła wszelkie niezbędne kroki w celu ustalenia faktów i zebrania dowodów. Materiały śledztwa zostały przekazane do odpowiedniego sądu rodzinnego, który będzie prowadził dalsze dochodzenie w sprawie.
Działania Diecezji Bielsko-Żywieckiej
Incydent wywołał również reakcję ze strony Diecezji Bielsko-Żywieckiej, która również podjęła działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji. Odpowiedzialne organy diecezjalne prowadzą własne postępowanie w tej sprawie, aby dokładnie zbadać oskarżenia wobec księdza i podjąć odpowiednie działania zgodnie z zasadami kościelnymi.
Księża z kurii spotkali się już z lektorami i ministrantami oraz ich rodzicami, wszyscy złożyli indywidualne oświadczenia, na podstawie których sprawa będzie dogłębnie i wszechstronnie zbadana.
Społeczność parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bestwinie koło Bielska-Białej oczekuje, że wszelkie postępowania zostaną przeprowadzone rzetelnie i sprawiedliwie, a fakty zostaną dokładnie ustalone. Bezpieczeństwo dzieci uczestniczących w życiu parafialnym jest priorytetem i wszelkie działania zostaną podjęte, aby zapewnić im odpowiednią opiekę i ochronę.