Roman Ficek ma już w dorobku rekord Głównego Szlaku Beskidzkiego. Teraz szykuje się na ekstremalne wyzwanie w Tatrach

i

Autor: Valdaran By UTMB

Roman Ficek ma już w dorobku rekord Głównego Szlaku Beskidzkiego. Teraz szykuje się na ekstremalne wyzwanie w Tatrach

2023-03-14 15:31

Roman Ficek ma niedługo przystąpić do kolejnego, nieosiągalnego dla zdecydowanej większości osób wyzwania. Tym razem ultramaratończyk wziął sobie za cel Tatry, a jego celem jest pokonanie 180-kilometrowego odcinka w czasie krótszym niż 30 godzin. Jeżeli tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne, Ficek podejmie się wyzwania już w marcu.

Wyjątkowe wyzwanie w Tatrach

Jak informuje portal Tatromaniak na swoim Facebooku, Roman Ficek planuje wystartować na Łysej Polanie. Trasa jego biegu zakłada pokonanie pętli dookoła całych Tatr, a w planie projektu jest również odwiedzenie wszystkich okolicznych schronisk, poza zamkniętą obecnie "Chatą pod Rysami". Cała trasa ma liczyć 180 km, a suma występujących na niej przewyższeń ma wynosić 10 000 m.

Znaczna część przedsięwzięcia, którego chce podjąć się Roman Ficek będzie prowadziła przez niższe partie gór. Są jednak wyjątki, o których poinformował w rozmowie z Tatromaniakiem.

Są 3 miejsca, gdzie będę musiał przebić się przez trudniejsze odcinki: Czerwona Ławka, Banówka oraz przełęcz Krzyżne ze Szpiglasową Przełęczą. Dlaczego akurat te trudne odcinki? Aby trasa się nie powtarzała i nie trzeba było sie wracać po tej samym odcinku. Zależało mi na tym, by była to czysta pętla"

Jak pisze sam ultramaratończyk, najwyższym punktem znajdującym się na trasie jego biegu będzie przełęcz Czerwona Ławka, znajdująca się na wysokości 2341 m n.p.m. Ficek chce wykonać wyzwanie jeszcze w marcu, jednak to będzie w dużej mierze zależało od panujących w Tatrach warunków, a przede wszystkim ryzykiem występowania lawin.

To nie pierwsze ekstremalne wyzwanie, którego Roman Ficek podejmuje się w Tatrach. W lutym 2021 roku był on inicjatorem akcji "Rysy Sky 24h", którego celem było jak najczęstsze wejście (chociaż w tym przypadku wypadałoby raczej napisać - wbiegnięcie) na najwyższy Polski szczyt w ciągu 24 godzin. W tym celu ultramaratończyk aż 9-krotnie przebył odcinek między Morskim Okiem a rysami, pokonując w tym czasie aż 63 kilometry. Filmik relacjonujący to niecodzienne wyzwanie znajdziecie poniżej.

Przy okazji warto pamiętać, że Roman Ficek jest aktualnym rekordzistą Głównego Szlaku Beskidzkiego. W październiku 2022 ultramaratończyk pokonał liczącą 511 kilometrów trasę z Ustronia w czasie 93 godzin i 44 minut.