Zamiast zwrotu, duża dopłata. Jak do tego doszło?
Chociaż opisana we wstępie sytuacja, wydarzyła się naprawdę. Co jednak doprowadziło do tak specyficznej pomyłki? Już wyjaśniamy.
Przedsiębiorca z branży materiałów budowlanych i wyposażenia sanitarnego złożył jednolity plik kontrolny za grudzień 2022. Wykazał w nim zwrot podatku opiewający na kwotę niemal 176 tysięcy złotych. I wtedy do kontroli przystąpił Drugi Urząd Skarbowy w Bielsku-Białej.
Jego pracownicy wykazali, że przedsiębiorca wykazał zwrot w fakturze, której przedsiębiorca nie dokazał w swoim jednolitym pliku kontrolnym po stronie sprzedaży. W trakcie analizy przesłanych dokumentów urzędnicy odkryli bowiem, że wspomniany dokument sprzedaży to faktura zaliczkowa. JAK informuje KAS, z racji tego, że kwota zaliczki została zwrócona nabywcy, a dostawa pierwotnie zamówionego asortymentu nie nastąpiła, nie istnieje możliwość odliczenia podatku VAT.
Cała sprawa została już wyjaśniona. Przedsiębiorca zaakceptował fakt, że faktura została błędnie rozliczona i złożył korektę deklaracji. Jej tytułem będzie musiał również uregulować należy podatek w kwocie około 170 tysięcy złotych.