Choć nieraz nie jest do końca równiutka, ale za to pachnie lasem - być może dlatego coraz więcej osób decyduje się na kupienie świątecznego drzewka od Lasów Państwowych. - Tak wielkiego zainteresowania nie mieliśmy od lat - przyznaje w rozmowie z nami Marian Knapek - Nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka. - W okresie przedświątecznym sprzedaliśmy grubo ponad 500 drzewek, uruchomiliśmy nawet sprzedaż w dwie soboty, aby umożliwić wszystkim chętnym możliwość zakupu - podsumowuje.
Największym zainteresowaniem jak co roku cieszą się jodły, a każdy zainteresowany przy nadleśnictwie może wybrać sobie taki egzemplarz, który najlepiej będzie pasował do mieszkania. Można dokładnie się przyjrzeć, przemyśleć i… wybrać tę jedyną, albo dwie… a zdarzają się i stali bywalcy, którzy co roku wpadają po choinki.
Drzewka przeznaczone do sprzedaży w Nadleśnictwie Węgierska Górka od lat pozyskiwane są z dwóch plantacji Lipowej oraz Kamesznicy. Jak zapowiada Marian Knapek - od przyszłego roku - najprawdopodobniej sprzedaż prowadzona będzie w leśnictwach - będziemy jeszcze bliżej ludzi i każdy będzie mógł sobie wybrać jeszcze rosnącą choinkę - dodaje.
- Chodzi nam przede wszystkim o to, by chętni pojawili się u nas i legalnie kupili w przystępnej cenie drzewko - a nie próbowali pozyskiwać na własną rękę drzewko z lasu. Cieszymy się, bo coraz więcej osób pojawia się u nas, a coraz mniej odnotowujemy przypadków „choinkowej samowolki” - podsumowuje nasz rozmówca.
Leśna jodła w cieple rozniesie po mieszkaniu piękny zapach, a by przetrwała dłużej - warto zadbać o dostarczenie jej odrobiny wody.
Chcecie wiedzieć więcej - posłuchajcie: