Włamywacz z Gilowic aresztowany. Ukradł przedmioty warte kilkanaście tysięcy zł
Do włamania na terenie Gilowic doszło w grudniu ubiegłego roku. Jego sprawca dostał się do środka domku letniskowego, a następnie skradł sprzęt elektroniczny, AGD oraz wyposażenie wnętrza. Według właściciela nieruchomości, zrabowane przez złodzieja dobra miały wartość około 12 tysięcy złotych.
Dni wolności włamywacza dobiegły końca w sobotę 11 lutego, kiedy to został on zatrzymany przez policjantów z Gilowic. Prowadzący sprawę mundurowi na podstawie zabezpieczonych śladów oraz przesłuchań ustalili, że za włamaniem może stać 33-letni mężczyzna. Ich podejrzenia okazały się słuszne, a włamywacz trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie czynności związanych z zatrzymaniem przestępcy, mundurowi odzyskali część skradzionych przez niego przedmiotów, które wkrótce zostaną przekazane prawowitemu właścicielowi.
Policjanci szukają wspólników 33-latka
Jak się okazało, sobotnie zatrzymanie włamywacza nie kończy jeszcze policyjnego śledztwa. W trakcie dotychczasowych działań mundurowi odkryli bowiem, że 33-latek nie dokonał włamania samodzielnie. W chwili obecnej trwają czynności związane z zatrzymaniem i postawieniem zarzutów kolejnym sprawcom. Policjanci zapowiadają, że pozostali przestępcy zostaną już wkrótce namierzeni.
Na koniec wróćmy jeszcze na chwilę do zatrzymanego 33-latka.Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.