Wszystko zaczęło się 15 lutego od rozpaczliwego wpisu pani Katarzyny, mieszkanki Bielska-Białej. Kobieta prosiła o pomoc w poszukiwaniach jej 3-letniej córki Hani. Po raz ostatni miała kontakt z dzieckiem pod koniec stycznia. Dziewczynka nie wróciła do domu po feriach zimowych, które spędziła u ojca.
W tym czasie wyprowadził się (ojciec dziecka - przyp. red.) z swojego miejsca zamieszkania. Zablokował telefon, zmienił konto bankowe oraz zerwał kontakt z bliskimi Nie ma z nim żadnego kontaktu. Nikt nie wie, gdzie znajduje się dziewczynka. Bardzo proszę o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu córki. Może ktoś ją widział na placu zabaw, w sklepie, na stacji benzynowej, gdziekolwiek – napisała pani Katarzyna.
3-letnia Hania z Bielska-Białej jest już pod opieką mamy
Kobieta zgłosiła również sprawę na policję. Na szczęście cała sprawa zakończyła się szczęśliwie. W czwartek 21 marca Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej wydała komunikat o zakończeniu poszukiwań.
Mundurowi z Komendy Miejskiej w Bielsku-Białej we współpracy z funkcjonariuszami Biura Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej Policji oraz służbami innego państwa ustalili miejsce przebywania zaginionej Hanny Nachman. 3-letnia Hanna Nachman znajduje się już pod opieką swojej matki. Dziękujemy za pomoc mediom, które rozpowszechniły wiadomość o poszukiwaniach oraz wszystkim osobom, które odpowiedziały na nasz apel, co przyczyniło się do odnalezienia dziecka - poinformował st.sierż. Sławomir Kocur, oficer prasowy z KMP Bielsko-Biała.