Kiedyś był Pekaes, potem jeździły prywatne busy, z czasem… połączenia z Kętami zabrakło. Teraz Czernichów po latach znowu ma komunikację zbiorową do Kęt. Przez blisko 20 lat gmina nie miała połączenia transportu zbiorowego z pobliskimi Kętami. Gmina właśnie podpisała umowę z Beskidzkim Związkiem Powiatowo-Gminnym - relacjonuje Barbara Kos -Harat - wójt Czernichowa
- Obecnie zaplanowane jest siedem kursów do Kęt i sześć powrotnych do naszej gminy. Ten autobus będzie jeździł przez wszystkie miejscowości, choć w obecnym rozkładzie zabrakło nam na początek połączenia z Międzybrodziem Bialskim - Ponikiew oraz Międzybrodziem Żywieckim.
Jednak, jak zapewnia nasza rozmówczyni - po półrocznym funkcjonowaniu połączenia i przeanalizowaniu zainteresowania nim - w porozumieniu ze Związkiem rozkład zostanie skorygowany.
Koszty uruchomienia połączenia podzielono na połowę. - Dla gminy Czernichów nastąpiło miłe zaskoczenie, ponieważ Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny obniżył koszty wozo-kilometra. W 2021 roku wynosił on 4 złote 10 groszy, natomiast w nowym 2022 będzie to 3 złote 80 groszy - mieliśmy więc tu oszczędności i dopłacamy do tego kęckiego kierunku prawie 60 tysięcy złotych.
Co istotne dla mieszkańców gminy - autobus kursuje nie tylko w dni robocze, ale cześć połączeń jest także dostępna w weekendy.