Pożar w Buczkowicach. Płonął dach domu
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy zauważyli ogień wydobywający się z płonącego dachu. Parter domu, w którym doszło do zdarzenia, zamieszkiwała starsza kobieta. Na szczęście nie odniosła ona żadnych obrażeń - strażacy wyprowadzili ją z budynku, uznano również, że kobieta nie wymaga opieki ratowników medycznych, dlatego udała się do swoich sąsiadów.
Gdy kobieta była już bezpieczna, strażacy przystąpili do walki z ogniem. Na początku podali dwa prądy gaśnicze na dach budynku, odłączono również bezpieczniki w skrzynce na zewnątrz. Po przybyciu dodatkowych sił, podano kolejne dwa prądy wody, a pracujące na miejscu pogotowie energetyczne odłączyło zasilanie i gaz.
W dalszej części akcji trwało dalsze gaszenie i przeszukiwanie strychu. Strażacy rozebrali część dachu i wyrzucili na zewnątrz budynku słomę i część przedmiotów znajdujących się na strychu. Zostały one następnie polane wodą.
W wyniku pożaru zniszczeniu uległ dach budynku. W trakcie akcji strażackiej doszło też do zamoczenia parteru. Nasze działania skończyliśmy około 2:40, po niemal pięciogodzinnej akcji. Na miejscu pracowało 9 zastępów straży pożarnej, a także przedstawiciele policji i pogotowia energetycznego
- podsumowuje mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy PSP w Bielsku-Białej