Informację o śmierci Jerzego Klajmona podała Kronika Beskidzka. Wiadomość w rozmowie z portalem potwierdził były prezes Aeroklubu Bielsko-Bialskego, Jerzy Olsiak. Jerzy Klajmon przez wiele lat pilotował szybowce. Pracował również w Aeroklubie Bielsko-Bialskim, gdzie aż do emerytury pełnił rolę szefa technicznego, odpowiadając za sprawność sprzętu.
Klajmond był jednym z trzech członków załogi samolotu, który 24 lipca 1990 roku rozbił się na osiedlu Polskich Skrzydeł. Z powodu zatrzymania dopływu paliwa do silnika samolot runął w dół i tylko przytomnej postawie pilotów zawdzięczamy, że w wypadku nie ucierpiało żadne z 12 przebywających na pokładzie dzieci.
Pogrzeb jednej z legend bielskiego lotnictwa odbędzie się w niedzielę, 22 stycznia, o godz. 13.00 w Opatowcu (woj. świętokrzyskie).