- Strażacy mówią, że nigdy nie byli tak doposażeni. Do jednych trafiają samochody, do innych drabiny, albo jak w Ślemieniu specjalistyczne stroje, które są wygodniejsze, ale i bezpieczniejsze dla druhów- wyjaśniał minister.
- Strażacy ochotnicy muszą być wspierani, ponieważ to również od nich zależy nasze bezpieczeństwo - dodawał minister.
Jak zauważył nasz rozmówca - strażacy ochotnicy najczęściej najszybciej są na miejscu wypadku, dlatego muszą mieć sprzęt, żeby ratować ludzkie życie i zdrowie. - To właśnie dlatego od 2017 roku przekazano 180 milionów właśnie na rzecz jednostek ochotniczych straży pożarnych - podkreślał.
Wnioski składają jednostki samorządu terytorialnego, wrzucają wkład własny - zazwyczaj to 1%, a pozostałą część pokrywa już fundusz sprawiedliwości.
Fundusz sprawiedliwości to instrument pozostający w gestii ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który powstaje w głównej mierze z nawiązek które są orzekane wobec sprawców wypadków drogowych, jak i części wynagrodzenia więźniów, którzy pracują.