Martyna Wojciechowska na tropie wilków w Żabnicy. Znana dziennikarka odwiedziła Żywiecczyznę

i

Autor: Martyna Wojciechowska Facebook

Martyna Wojciechowska na tropie wilków w Żabnicy. Znana dziennikarka odwiedziła Żywiecczyznę

2023-03-06 13:50

W ostatni weekend Martyna Wojciechowska odwiedziła Beskid Żywiecki, by wraz z członkami Stowarzyszenia Dla Natury Wilk ruszyć tropem wilczych śladów. W trakcie wizyty w naszym regionie znana dziennikarka i podróżniczka spotkała się również z pracownikami Fundacji Mysikrólik

Martyna Wojciechowska w Beskidzie Żywieckim

W swoich mediach społecznościowych znana dziennikarka udostępniła relacje z weekendu spędzonego w Żabnicy w pow. żywieckim. Wojciechowska odwiedziła nasz region, by spotkać się z Michałem Figurą ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" i razem z nim poszukać tropów tych drapieżników. Jak relacjonuje dziennikarka, w trakcie spaceru po lesie natrafiono również na tropy innych zwierząt, co wskazuje na bogactwo i różnorodność przyrodniczą Beskidu Żywieckiego.

Michał Figura zrobił nam solidny spacer po lesie, razem śledziliśmy tropy jego mieszkańców. Słuchajcie, tam jest ruch jak na Marszałkowskiej!Trafiliśmy na odciski i odchody wilków, rysi, saren, jeleni, a nawet… niedźwiedzia.

- relacjonuje słynna podróżniczka.

Weekend Wojciechowskiej w Beskidzie Żywieckim nie minął tylko na spacerze po lesie. Dziennikarka spotkała się również z członkami bielskiej Fundacji Mysikrólik. Przy tej okazji warto pamiętać, że w prowadzonym przez fundację ośrodku rehabilitowane są dzikie zwierzęta, w tym również wilki. W grudniu 2022 roku Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" poinformowało o leczeniu, jakie w Mysikróliku przeszła młoda wilczyca Warta znaleziona w krytycznym stanie w połowie listopada w woj. lubelskim.

Zwierzę zostało przetransportowane do ośrodka prowadzonego przez fundację Mysikrólik, gdzie przeszło kilkutygodniowe leczenie i rehabilitacje, w efekcie czego mogło wrócić do swojej rodziny. Dwa ranne wilki trafiły również do Mysikrólika w styczniu br. Niestety, życia jednego z nich nie udało się uratować, natomiast drugi przechodzi obecnie rehabilitację w ośrodku.