Dzięki inicjatywie grupy „Sąsiadki” na osiedlu Kabaty stacjonuje już profesjonalny stół do ping ponga. - Napisałyśmy projekt „Zabłocie - dobre miejsce”, którego głównym elementem jest właśnie postawienie tego stołu, w miejscu gdzie będzie on realnie potrzebny, i gdzie będzie spełniał swoją rolę - wyjaśnia Beata Bachmińska. - Już widzimy, ze stół trafił w dobre miejsce - relacjonuje. I choć sam stół jest oczywiście niezwykle ważny, nie mniej znaczące są spotkania, przy tym stole - śmieje się nasza rozmówczyni. - Już dziś podczas oficjalnego „otwarcia” udało nam się zaprosić Adama Jurasza - paraolimpijczyka, który pokazał dzieciakom, w jaki sposób grać, co więcej - swoim trenerskim okiem wyłowił osoby, które niebawem zaczną z nim treningi - relacjonuje Beata Bachmińska. Na pytanie dlaczego akurat na Kabatach pojawił się plenerowy stół, nasza rozmówczyni przyznaje, że po rekonesansie na Zabłociu - to miejsce okazało się najlepsze. - Tu są dzieci i młodzież, które od razu były zainteresowane, co powstanie, nie bały się też zgłaszać swoich potrzeb oraz pomysłów - wyjaśnia. - Super jest ten stół, mamy wreszcie gdzie grać. Zrobimy z niego dobry użytek - przyznaje jeden z młodych mieszkańców osiedla. - Przydałyby się nam jeszcze bramki, byśmy mogli też grać w nogę, albo boisko do koszykówki - dorzucają jego koledzy. Już wiadomo, że sfatygowany plac zabaw doczeka się remontu, a w ramach działań projektowych pojawi się też punkt swobodnej wymiany książek. Będą też warsztaty dla dzieci.Inicjatywa realizowana była w ramach konkursu grantowego "Zmień przestrzeń na Zabłociu", realizowanego w ramach projektu „Zapraszamy do Zabłocia – zaPALamy do działania” współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach poddziałania 9.1.5 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020.
