Maja Golec - uzdolniona córka Kasi i Pawła Golców rozpoczyna karierę muzyczną
Nie od dziś wiadomo, że rodzina Golec jest niezwykle muzykalna i obdarzona wieloma muzycznymi talentami. Artyści śpiewają, tańczą, grają na instrumentach. Zespół Golec uOrkiestra w branży działa już ponad 25 lat, wydając płyty, grając koncerty, bawiąc i wzruszając swoich sympatyków.
Do grona polskich wokalistów dołącza kolejna z rodziny, Maja, 20-letnia córka Katarzyny i Pawła Golec. Na YouTube dostępne są od dwóch lat jej dwa pierwsze autorskie utwory i teledyski: „Na szczyt" (obecnie ponad 45 tys. wyświetleń) i „Ty wiesz" (ponad 30 tys. wyświetleń). Teraz dziewczyna publikuje w mediach społecznościowych covery znanych utworów, takie jak „Po prostu bądź" Maanam czy „When I Was Your Man" Bruno Marsa.
Pierwsze, autorskie utwory i pierwsi fani, których grono stale się powiększa
„Jesteś wspaniała", „cudowny głos", „najpiękniej" - komentują internauci, a zarazem już chyba fani młodej wokalistki na Instagramie pod coverami. „Poproszę o więcej takiego klimatu w polskiej muzyce", „zdolna jesteś, masz głos po tacie", „czekam na więcej" - pod teledyskami na YouTube. Na TikToku córkę jednego z braci Golców obserwuje 9 tys. osób, na Instagramie to ponad 3,5 tys. osób.
I rzeczywiście, słuchając Mai ma się wrażenie, jakby śpiewała bardzo dojrzała już muzycznie wokalistka. Utwory także ambitne, ale zarazem wpadające w ucho. Głos czysty, profesjonalny, dopracowany każdy detal.
Live session - premiera nowego projektu Mai Golec. Kolejne kawałki wkrótce
Paweł Golec wraz z żoną oraz młodszą, 10-letnią pociechą Anią, wspierają starszą córkę, chętnie dzieląc się z fanami Golec uOrkiestry jej dokonaniami.
W środę, 21 września na YouTube pojawiło się nagranie Mai „Na szczyt" w wersji live session jako zapowiedź singla, a następnie debiutanckiego albumu.
„Przygotowaliśmy w ramach projektu live session 5 utworów. Jest to mój autorski materiał w nowych aranżacjach oraz zaskakujące, różniące się od oryginałów covery utworów, które uwielbiam!" - czytamy słowa Mai pod nagraniem na YouTube.
Czekamy zatem z niecierpliwością na dalsze poczynania uzdolnionej Mai Golec!