Kibice Wisły Kraków nie pojadą na mecz do Bielska. Chodzi o bezpieczeństwo
Pod koniec października - w ramach trzynastej kolejki rozgrywek Fortuny I ligi - odbędzie się mecz pomiędzy Podbeskidziem a Wisłą Kraków. Spotkanie będzie rozgrywane w Bielsku-Białej. Wiadomo już, że z perspektywy trybun nie zobaczą go kibice z Krakowa.
Powód? Bezpieczeństwo przyjezdnych kibiców mogłoby być zagrożone ze strony grup związanych z dwoma innymi klubami, które nie sympatyzują z Wisłą - poinformował lokalny portal "bielsko.info". Powołał się on na rozmowę z rzecznikiem prasowym bielskiego klubu. Później Podbeskidzie udostępniło na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych oficjalne stanowisko w tym temacie.
Polecany artykuł:
Możemy w nim przeczytać m.in. że "powyższa decyzja umotywowana jest przede wszystkim wolą zapewnienia bezpieczeństwa kibicom oraz mieszkańcom naszego miasta".
- W bezpośrednim związku z podjętą decyzją pozostaje wydarzenie, jakie miało miejsce w Radłowie w dniu 5 sierpnia 2023, gdzie doszło do tragicznego w skutkach incydentu, w wyniku którego śmierć poniósł mieszkaniec Bielska-Białej. Nie sposób pominąć tutaj powszechnego odbioru ww. zdarzenia przez grono kibiców w całej Polsce, szczególnie mieszkańców naszego miasta - brzmi jeden z fragmentów oświadczenia.
Przypomnijmy, że do wspomnianego zdarzenia doszło w trakcie turnieju piłkarskiego zorganizowanego przez Unię Tarnów. W wyniku potyczki pseudokibiców zginęła jedna osoba.
Klub z Bielska podkreśla, że zawsze kieruje się otwartością w stosunku do przyjezdnych i hołduje zasadzie "piłka nożna dla kibiców".
Informację o tym, że kibice Wisły nie pojadą na mecz z Podbeskidziem w zorganizowanej grupie potwierdził także na portalu "X" Jarosław Królewski, prezes krakowskiej drużyny.