- Zielone, piękne, pachnące… musi takie być, bo takim karmimy naszych mieszkańców- zachwala. Szef stajni zdradził nam też, że miejsce gdzie co roku ustawiany jest kosz z wigilijnym siankiem, wyłaniane jest w drodze losowania. - W tym roku poszczęściło się naszej lamie „Loki”, więc pewnie dostanie się jej jakiś smakołyk od wdzięcznych gości.
Sianko można pobierać bezpłatnie aż do samej wigilii w godzinach pracy stajni - czyli od 9.00 do 17.30 od wtorku do soboty, a w niedzielę od 11.00 do 17.00.
Co istotne, w tym roku - ze względu na ograniczenia związane z pandemią, w noc wigilijną stajnia będzie zamknięta.
- Nasza stajnia w tę wyjątkową noc była zawsze otwarta od jedenastej do pierwszej, drugiej w nocy. Wtedy był u nas napływ bardzo dużej ilości dzieciaków chętnych, by posłuchać jak zwierzęta mówią ludzkim głosem - śmieje się nasz rozmówca. - Mamy jednak ograniczenia i na terenie naszego obiektu może być w sumie 75 osób, a nie chcielibyśmy odmawiać dzieciom, które musiałyby w nocy czekać przed bramą - dodaje kierownik. Na pocieszenie - w pozostałe dni świąteczne będzie można już odwiedzać blisko trzystu mieszkańców.
W tym roku w Żywcu wyjątkowo zrezygnowano z żywej szopki, która od kilku lat budowana była przy konkatedrze, a mieszkańcy mini zoo byli angażowani jako aktorzy…
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
