Co zrobić, jeśli zauważymy, że ktoś potrzebuje pomocy? Widzisz - reaguj!

2022-07-24 18:16

Ratownicy WOPR na plaży miejskiej w Żywcu prezentowali, jak ratować życie nad wodą

- Chcieliśmy pokazać techniki ratowania, wyciągania z wody, a także przeprowadzania resuscytacji czyli takie krótkie szkolenie, podczas którego każdy z wypoczywających tu nad wodą mógł się zaznajomić z tymi podstawami - przyznaje szef żywieckiego oddziału WOPR -Julian Okrzesik. - Działamy jak pogotowie - odbieramy najważniejsze informacje: gdzie, co się dzieje i ruszamy. Jeśli idzie o wodę… tu liczy się każda sekunda, a najważniejsze są trzy pierwsze minuty - kwituje nasz rozmówca. Zbliżamy się do połowy wakacji, jaki jest więc sezon zdaniem ratowników czuwających nad bezpieczeństwem wypoczywających nad jeziorem?- Ciężki, choć utonięć na szczęście nie ma, nie brakuje natomiast wywrotek łodzi. Tylko w sobotę zdarzyło nam się kilka interwencji, ponieważ pogoda była bardzo zmienna - relacjonuje Julian Okrzesik. - Nasze jeziora są bardzo urokliwe, ale i niebezpieczne właśnie ze względu na tę pogodę. Do tego dochodzi często nieodpowiedzialne zachowanie i niestety alkohol - podsumowuje nasz rozmówca.- Dziś na plaży chcemy przypomnieć podstawy pomocy przedmedycznej, zaprezentować sprzęt ratunkowy, który mają do dyspozycji ratownicy wodni i oczywiście przeszkolić chętnych - relacjonuje Bartłomiej Szczelina - ratownik żywieckiego oddziału WOPR. - Chcemy też pokazać, jak na co dzień wygląda nasza praca, więc pokazujemy symulowaną akcję ratowniczą z udziałem naszej łodzi oraz skutera wodnego - to podjęcie poszkodowanego z podejrzeniem urazu kręgosłupa - wyjaśnia ratownik. - Pamiętajmy, jeśli zauważymy coś niepokojącego na wodzie - nie obawiajmy się zadzwonić. Najgorsze, to nie zrobić zupełnie nic - dorzuca ratownik.- Uczyliśmy się pilnie - śmieje się pani Katarzyna, która wypoczywała z rodziną na plaży miejskiej. Ważny jest dla mnie ten numer, do tutejszych ratowników, ja dzwoniłabym odruchowo na 112. - przyznaje turystka z Chrzanowa. - Często wypoczywamy nad wodą, dzieciaki oczywiście obowiązkowo w kapokach. Bezpieczeństwo to podstawa, jezioro jest nieprzewidywalne i zawsze coś może się stać - podsumowuje nasza rozmówczyni.Pamiętajcie - nad jeziorem telefon do ratowników WOPR-u 604 900 300 lub numer 112.

Ratownicy szkolili na plaży miejskiej w Żywcu
Warszawa. Bulwary Wiślane lśnią czystością! Wielkie sprzątanie nad Wisłą