Krótko po północy z piątku na sobotę oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od lekarza cieszyńskiego szpitala z prośbą o pomoc przy agresywnym i pijanym pacjencie. 67-latek wymagał pomocy medycznej, dlatego przewieziono go do szpitala. Pomoc utrudniało to, że był pijany - miał ponad 3 promile. Mężczyzna zachowywał się agresywnie i wulgarnie wobec personelu szpitala. W pewnym momencie znieważył ratowniczkę i uderzył ją pięścią w głowę. Potem rzucił się na dwóch kolejnych ratowników. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, szybko go obezwładnili.
Po udzielonej pomocy medycznej został zabrany do policyjnego aresztu. W niedzielę, gdy wytrzeźwiał, został przesłuchany przez śledczych w charakterze podejrzanego. Zarzucono mu naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy publicznych. O losie 67-latka z Katowic zdecyduje teraz sąd. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Polecany artykuł: