Bielscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wpadli na trop nielegalnego gniazdka hazardu. Gry były organizowane w lokalu na jednym z osiedli w centrum miasta. Do dyspozycji gości były trzy automaty, na których można było zagrać i wygrać pieniądze. Problem w tym, że pracownik punktu nie posiadał wymaganej koncesji i prowadził biznes poza kasynem.
Osoba odpowiedzialna za przestępczy proceder usłyszała już zarzut organizowania nielegalnych gier hazardowych. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w sprawie będzie prowadził Urząd Celno – Skarbowy w Bielsku-Białej.