Problemy znanej bielskiej sieci piekarni
Piekarnia "Jedyna" prowadzi działalność od ponad 30 lat. Została założona w 1990 roku przez dwóch braci, którzy postanowili kontynuować cukiernicze tradycje swojej rodziny. Na początku jej właściciele skupiali się na produkcji słodkich bułek i kołaczy, które następnie rozwozili po okolicznych sklepach.
Interes kwitnął, a właściciele zdecydowali się rozwinąć działalność. Na początek zwiększono asortyment produkowanych przez siebie wypieków. W tym celu firma przeniosła się do lokalu w Kozach, skąd pochodziły jej produkty. Na przestrzeni lat bracia otwierali także kolejne sklepy firmowe, w których sprzedawano własne produkty. W kulminacyjnym momencie tego typu lokali na terenie całego Bielska-Białej było około 30.
Dobrze prosperujący biznes po raz pierwszy ucierpiał wskutek pandemii i związanych z nią obostrzeń. Jak przyznał jeden z właścicieli "Jedynej" w rozmowie z portalem bielsko.biala.pl, od początku pandemii zamknięto 16 sklepów. Produkcja pieczywa została również przeniesiona do mniejszego lokalu w Hałcnowie. W trakcie pandemii ludzie rzadziej wychodzili z domu, a co za tym idzie nie odwiedzali piekarni, w efekcie czego doszło do znacznego spadku obrotów. To z kolei spowodowało konieczność zamknięcia części lokali.
Czego nie zniszczyła pandemia, dobija inflacja
Trudno mówić, by sytuacja "Jedynej" poprawiła się w ostatnich miesiącach. Jej właściciele informują o ogromnych wzrostach kosztów związanych z prowadzeniem działalności. Przykładowo, opłaty za gaz wzrosły o 400%, co wymusiło na pracownikach piekarni zmianę sposobów ogrzewania pieców. Również inne opłaty wzrosną przynajmniej dwukrotnie.
Problem nie dotyczy jednak tylko "Jedynej", ale obejmuje całą branżę piekarniczą. Już jesienią prezydium Beskidzkiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości informowało o 100% wzrostach cen mąki i kilkukrotnie wyższym rachunkom za media. Prognozowano wówczas, że przełoży się to na duży wzrost wypieków, co z kolei sprawi, że klienci zaczną wybierać sklep z marketów, a wiele lokalnych piekarni będzie musiało zamknąć działalność. Wiele wskazuje na to, że ten czarny scenariusz spełnia się już od kilku miesięcy.