Bielsko-Biała: Kolejny lokal znika z mapy miasta. Dojechała nas pandemia, dojechały ceny

i

Autor: Facebook/Gastro Habitat Bielsko-Biała: Kolejny lokal znika z mapy miasta. "Dojechała nas pandemia, dojechały ceny"

Gastronomia

Bielsko-Biała: Kolejny lokal znika z mapy miasta. "Dojechała nas pandemia, dojechały ceny"

TO JUŻ KONIEC, nie daliśmy rady - od tych słów zaczyna się bardzo emocjonalny wpis właścicielki lokalu gastronomicznego w Bielsku-Białej, w którym poinformowała, że przyszedł czas się zamknąć. Wśród powodów wymieniono nie tylko rosnące ceny, ale również... sąsiadkę, która oskarżała lokal o kradzież wody.

Kolejny lokal znika z Bielska-Białej. Dojechały nas koszty

Przetrwali z wielkim trudem pandemię, ale już inflacji nie. Gastro Habitat, który od kilku lat działał w Bielsku-Białej przy ul. Dąbrowskiego, właśnie ogłosił, że w sierpniu się zamyka. Poinformowała o tym właścicielka w emocjonującym wpisie na Facebooku. 

Wiatr wiał nam w oczy nie raz - pandemia, która dojechała nas wszystkich - branżę gastronomiczną w wielu przypadkach zrównując z ziemią. Dojechały nas realia, rosnące ceny produktów, najmu, koszty związane z prowadzeniem działalności. Do ostatniej chwili mówiliśmy, że nam się jeszcze uda! Dziś z bólem rozdzierającym serce, musimy powiedzieć PAS - napisała na stronie Gastro Habitat.

Gastro Habitat oferował potrawy na bazie naturalnych i ekologicznych składników. Były serwowane dania wegańskie jak i mięsne. W lokalu były prowadzone również warsztaty kulinarne, prelekcje o tematyce ekologicznej czy zero waste. W emocjonującym wpisie właścicielka napisała, że jest jej "bardzo przykro, że Bielsko-Biała okazała miastem nie dla nas". - Wierzyliśmy, że zdrowe jedzenie, ekologiczne produkty od lokalnych dostawców i sezonowe menu przekonają tych, którzy pragną żyć lepiej. Wierzyliśmy, że na licznych warsztatach, kursach i szkoleniach zainspirujemy innych do innego patrzenia na życie. Slow life, odpowiedzialnych decyzji względem własnego ciała, większej uważności - podkreśliła. 

Gastro Habitat znika z mapy Bielska-Białej. "Donosiła na nich sąsiadka"

Właścicielka Gastro Habitat wskazała również inne przyczyny, które wpłynęły na decyzję o zamknięciu w sierpniu lokalu. Chodzi o sytuacje związane z sąsiadką lokalu, która uprzykrzała życie Gastro Habitat składając na niego ciągłe donosy, w tym zażalenie do firmy AQUA z powodu... rzekomej kradzieży wody z sieci wodociągowej. 

Niestety dziś wiemy już, że koszty nas przerosły, a nowi Goście nie pojawiają się dość często. Próbowaliśmy z reklamą w Internecie, pocztą pantoflową, a nawet tysiącami rozdanych ulotek czy setkami paczek, w których rozdawaliśmy mieszkańcom gotowe kanapki czy testowe, zdrowe pasty - czytamy we wpisie.

W sierpniu lokal zostanie więc zamknięty. Właścicielka prosi o to, aby do tego czasu odwiedzać lokal, bowiem przygotowany został rabat 25 procent na wszystkie rzeczy.  -Wyprzedajemy wszystkie zapasy, możecie zamówić na miejscu lub na wynos

Źródło: Bielsko-Biała: Kolejny lokal znika z mapy miasta. "Dojechała nas pandemia, dojechały ceny"