Alkoholowy rozbój w Intermarche
Jak podają policjanci w Bielsku-Białej, 46-latek chciał wynieść ze sklepu butelkę alkoholu. Kradzież zauważył pracownik Intermarche, który próbował powstrzymać złodzieja. 46-latek uderzył go i zbiegł z miejsca zdarzenia. Przybyli na miejsce policjanci sporządzili rysopis podejrzanego. Po kilku godzinach został on zatrzymany w mieszkaniu znajdującym się w pobliżu okradzionego sklepu, a funkcjonariusze przewieźli go na posterunek policji.
Ukradł auto kurierskie żeby poprawić swoją reputację
Jak informują policjanci z Bielska-Białej, kradzież alkoholu to nie pierwszy wybryk 46-latka. 25 października br. mężczyzna ukradł samochód kurierski. Jego kierowca opuścił pojazd by dostarczyć przesyłkę i zostawił kluczyki w stacyjce. Z tego faktu skrzętnie skorzystał złodziej, który odjechał samochodem, zabierając ze sobą około 100 przewożonych w nich paczek.
Policjanci odnaleźli pojazd tego samego dnia i znaleźli w nim część ukradzionych przesyłek - pozostałe zostały spalone lub ukradzione. 46-letni złodziej został ujęty po dwóch dniach. Jak się okazało, mężczyzna odbywał już wyrok za podobne kradzieże. W rozmowie z policjantami stwierdził, że dokonując kradzieży pojazdu chciał "odbudować reputację w swoim towarzystwie".
Złodzieja-recydywistę czeka dwumiesięczny areszt
Jak informują bielscy funkcjonariusze, 46-latek po kradzieży alkoholu został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Złodziej został odprowadzony przed oblicze sądu, który orzekł o zastosowaniu wobec niego dwumiesięcznego aresztu tymczasowego. Mężczyźnie za popełnione czyni grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.