Kolejne sprzątanie jeziora już w najbliższa sobotę. Główny cel to ptasia wyspa – nazywana ostatnio wyspą śmieci. - To już kolejna akcja, ale śmieci wciąż jest sporo – przyznaje Mariusz Hujdus z urzędu miejskiego w Żywcu.
Chociaż zdajemy sobie sprawę, że to nie jest nasz teren, to wspieramy właściciela terenu czyli Wody Polskie ponieważ mamy pełną świadomość, że śmieci które pojawiają się w jeziorze to śmieci często pochodzące od mieszkańców naszej gminy, gmin sąsiadujących a także turystów – wyjaśnia. - To już kolejna akcja, ale śmieci jest tak dużo, że konieczne jest powtarzanie tego typu wydarzeń. Wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za to, co finalnie trafia do jeziora – dodaje. Dlatego każdy chętny do wspólnego sprzątania się przyda.
- Część osób, będzie sprzątać bezpośrednio ptasią wyspę – do której trzeba jednak dostać się łodzią, część osób będzie mogła pomóc sprzątając brzegi jeziora – wyjaśnia nasz rozmówca.
Dziwić może fakt, że w okolicy ścieżki dydaktycznej ustawiono w sumie blisko dziewięćdziesiąt koszy na śmieci, a zdarza się i tak że stoją one puste, a obok nich zalegają sterty pustych opakowań czy butelek.
Zbiórka chętnych do wspólnego sprzątania już w sobotę o 10.00 przy ośrodku Politechniki Krakowskiej.