Spadające gwiazdy?

i

Autor: pixabay

Trwa niezwykły spektakl na niebie. W tym tygodniu przypada maksimum perseidów

2021-08-10 10:39

Spadające „gwiazdy” najlepiej widoczne są na obszarach wolnych od zanieczyszczenia światłem. Tak jest w Sopotni Wielkiej

Maksimum perseidów przypada w tym roku 12 sierpnia, w zależności od miejsca obserwacji będzie można podziwiać nawet kilkadziesiąt obiektów na godzinę. - Choć powszechnie mówi się, że obserwujemy spadające gwiazdy, w rzeczywistości widzimy jednak drobinki piasku, to pozostałość po komecie - wyjaśnia Piotr Nawalkowski - prezes Stowarzyszenia Polaris OPP z Sopotni Wielkiej. Stowarzyszenie od ponad 27 lat popularyzuje naukę oraz promuje astroturystykę.

Skąd więc ta jasność spadającego pyłu? - Wszystko przez prędkość z jaką poruszają się te drobiny - wyjaśnia nasz rozmówca. - Mało kto wie, że te gwiezdne okruchy wpadają w atmosferę z prędkością porównywalną z wystrzałem z broni palnej i dlatego obserwujemy tak jasny efekt - wyjaśnia krótko Piotr Nawalkowski.W miastach na niebie widać dużo mniej. W takich obszarach jak Sopotnia Wielka - czyli miejscu, które może pochwalić się  że jest pierwszym w Polsce obszarem objętym czynną ochroną ciemnego nieba. W 2011 udało się tam wymienić oświetlenie uliczne, dzięki czemu latarnie uliczne zapewniają bezpieczeństwo, ale nie utrudniają obserwacji nieba.

Choć pandemia w znacznym stopniu utrudniła prowadzenie działalności, stowarzyszenie wciąż realizowało projekty popularyzujące zainteresowanie kosmosem. - Być może to właśnie przez pandemię olbrzymim zainteresowaniem cieszy się projekt bezpłatnego wypożyczania teleskopów, dla chętnych zaczynających dopiero swoją przygodę z podglądaniem zjawisk na niebie. - Wypożyczamy teleskopy, podpowiadamy jak dobrać odpowiednie ustawienia i wspólnie obserwujemy niebo - choć każdy z własnego ogródka. Do tego uczestnicy projektu zapraszani są co tydzień na spotkanie online. We wrześniu najprawdopodobniej będzie kilka zwrotów teleskopów, ponieważ właśnie na wakacje sporo rodzin z dziećmi wypożyczało sprzęt - zapowiada Piotr Nawalkowski. 

Choć wszystko zaczęło się od grupy pasjonatów - z czasem ochrona ciemnego nieba rozwinęła się w międzynarodową dyscyplinę badawczo-rozwojową. - Coraz częściej mówi się już nie tylko o zanieczyszczeniu środowiska, ale także o zbyt dużej ilości światła. Ciemne niebo jest obecnie obszarem deficytowym, a zbyt duża ilość sztucznego światła nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie - stąd zainteresowanie naukowców problemem - wyjaśnia Piotr Nawalkowski.

Warto więc zacząć swoją przygodę z kosmosem, wykorzystać dobre warunki pogodowe i spojrzeć w ciemne nocne niebo. Jeśli nie zdążycie - wejdźcie  na stronę www.polaris.org.pl znajdziecie tam sporą dawkę wiedzy - między innymi - gdzie i w jaki sposób obserwować niebo.

Posłuchajcie rozmowy o ciemnym niebie w Sopotni Wielkiej:

Dlaczego warto chronić ciemne niebo - mówi Piotr Nawalkowski ze Stowarzyszenia Polaris OPP z Sopotni Wielkiej
Punkt Krytyczny - katastrofa Kopernika