Krzysztof Kiersznowski zmarł w niedzielę 24 października miał 70 lat. Był znany z wielu ról filmowych i telewizyjnych, ale dla wielu to przede wszystkim Wąski z „Kilera” czy gangster Nuta z serii „Vabank”. Wszystko wskazuje na to, że Kiersznowski w Żywcu miał gorących fanów, którzy w wyjątkowy sposób pożegnali swojego idola. Na jednym z budynków w mieście pojawił się napis "Spoczywaj w pokoju Wąski". Trudno ten napis przeoczyć ponieważ zajmuje kilkanaście metrów. Nowy mural znajduje się na budynku przy Sole na Zabłociu i doskonale jest widoczny aż z drugiej strony mostu. Nie wiadomo, kto jest autorem tego niecodziennego epitafium i jak długo napis zostanie na murze.
AKTUALIZCJA
Okazuje się, że sprawa muralu wygląda zgoła inaczej. Do naszej redakcji dotarl list, w którym autorzy muralu informuą, że ich intencje były zupełnie inne.
"Dzień dobry,
Piszemy w sprawie artykułu, który został umieszczony na stronie https://www.eska.pl/">www.eska.pl a dotyczy on muralu "ku pamięci śp. aktora Krzysztofa Kiersznowskiego" cytując nagłówek.
Nie jest on namalowany na cześć aktora, tylko ku pamięci Naszego przyjaciela, który również miał przydomek "Wąski".
Mural został wykonany przed śmiercią aktora, więc jest to delikatna pomyłka i stąd Nasze zainteresowanie i prośba o sprostowanie.
Pozdrawiają Twórcy. Pawlik Dawid, Mętel Marek