- Oddział funkcjonuje od 15 sierpnia i ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia więc leczymy pacjentów w ramach ubezpieczania. Oddział ma 27 łóżek oraz 8 miejsc do intensywnej opieki kardiologicznej - wyjaśnia Małgorzata Świątkiewicz - dyrektorka Szpitala Żywiec. Jak przyznała w rozmowie dyrektor Świątkiewicz - oddział to odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie na tego rodzaju specjalistyczną pomoc na terenie powiatu żywieckiego. Choć dopiero teraz następuje oficjalne otwarcie samodzielne kardiologii, już wcześniej oddział funkcjonował jako pododdział kardiologiczny z 17 łóżkami w ramach oddziału internistycznego, gdzie świadczenia nie były zakontraktowane, a szpital na własny koszt leczył pacjentów kardiologicznych.Do tej pory pacjenci z objawami sercowymi trafiali najczęściej do placówek w Bielsku-Białej, a nawet w Cieszynie. - Zawał serca jest taką jednostką chorobową, gdzie liczy się przede wszystkim czas dotarcia i otrzymania odpowiedniej pomoc. Dlatego im bliżej pacjentów jest taka specjalistyczna pracownia, tym większa szansa na uratowanie ich życia i zdrowia - podsumowuje dyrektorka.- Ten oddział jest po prostu potrzebny w tym miejscu - przyznaje ordynator nowego oddziału dr n. med. Marcin Dębiński. - Oddział leczy pacjentów kompleksowo, zarówno z chorobą wieńcową, zaburzeniami rytmu serca, jak i z niewydolnością serca. Jest to pełen zakres schorzeń sercowo-naczyniowych - podkreśla nasz rozmówca.- Pracownia hemodynamiki to w zasadzie „serce” nowoczesnego oddziału kardiologii - wyjaśnia dr Marek Król, Kierownik Pracowni Hemodynamiki, Elektroterapii i Elektrofizjologii. - To właśnie w takim miejscu odbywają się zabiegi zarówno terapeutyczne, jak i diagnostyczne - wyjaśnia. - Największą korzyść odniosą pacjenci z ostrymi zespołami wieńcowymi, bo to w ich przypadku czas od wystąpienia dolegliwości do momentu udrożnienia naczynia jest najbardziej istotny, im krótszy tym lepszy i daje lepsze rokowania - podkreśla lekarz.
