Ku ochronie tradycyjnych wartości i modelu rodziny
Uchwała anty-LGBT została przyjęta przez radnych powiatu bielskiego jednogłośnie we wrześniu 2019 roku. Propozycję zgłosił Artur Rzepecki, radny powiatowy z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
– Wobec pojawiającej się w ostatnim czasie w Polsce dyskusji i podważania przez przedstawicieli środowisk LGBT pojęcia modelu rodziny, Rada Powiatu w Bielsku-Białej opowiada się zdecydowanie za ochroną rodziny tradycyjnej, ukształtowanej przez wielowiekowe dziedzictwo chrześcijaństwa, która jest pierwszą i niezastąpioną szkołą życia oraz pełni ważną rolę w kształtowaniu właściwych postaw moralnych przyszłych pokoleń - zapisano w uchwale.
Jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze
Swego czasu uchwała anty-LGBT wzbudziła w regionie wiele kontrowersji. Powiat bielski trafił do Atlasu Nienawiści, który śledzi miejsca, gdzie podjęto uchwały, stanowiska i rezolucje wymierzone w mniejszości seksualne.
Ale nie minęły nawet cztery lata, a rada powiatu wycofała się z problematycznej uchwały. Problematycznej wcale nie ze względu na poglądy radnych, a pieniądze.
Dosyć szybko okazało się, że uchwała anty-LGBT blokuje władzom powiatowym możliwość ubiegania się o dotacje. Chodziło m.in. o 10 mln zł, które mógłby otrzymać Powiatowy Urząd Pracy w Bielsku-Białej, gdyby nie kontrowersyjna uchwała z przeszłości.
25 maja podczas sesji 17 radnych zagłosowało za uchyleniem uchwały anty-LGBT, 9 radnych było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Władze powiatu stwierdziły, że do obrony tradycyjnego modelu rodziny musi wystarczyć Konstytucja.