Remont amfiteatru w Wiśle jest potrzebny, ale pieniędzy brak
Obecnie Amfiteatr w Wiśle może być wykorzystywany tylko w okresie letnim. Dzieje się tak z uwagi na zły stan techniczny zaplecza. Dlatego projekt modernizacji zakładał renowację istniejących obecnie pomieszczeń. Co więcej, prace miały również umożliwić postawienie kolejnej kondygnacji amfiteatru. Pojawiły się już nawet plany zagospodarowania nowej przestrzeni, w której miało znaleźć siedzibę Wiślańskie Centrum Kultury oraz muzeum Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Co ważne, przeprowadzenie inwestycji umożliwiłoby całoroczne wykorzystanie amfiteatru.
Tak się jednak na razie nie stanie. Wiele wskazuje na to, że przebudowa, o ile się rozpocznie, odbędzie się w znacznie okrojonej formie. Póki co przeszkodą nie do pokonania okazały się pieniądze, a dokładniej mówiąc ich niewystarczająca ilość. Władze miasta na rozbudowę planowały przeznaczyć bowiem 5 milionów złotych. Zakładany przez Wisłę budżet nijak ma się jednak do oczekiwań potencjalnych wykonawców.
Miasto dwukrotnie ogłaszało przetarg na wykonanie inwestycji. Do udziału w pierwszym z nich zgłosiła się jedna firma, która wyceniła swoją pracę na około 8,38 miliona złotych. Mimo, że oferta przekraczała zakładany przez władze miasta budżet, zarządcy zdecydowali się ją przyjąć, a brakujące środki zostały wygenerowane kosztem innych zaplanowanych inwestycji. Do realizacji działania jednak nie doszło, gdyż firma zdecydowała się wycofać z postępowania.
Z tego powodu władze miasta ponownie zdecydowały się na organizację przetargu. Po raz kolejny chęć wykonania prac zgłosiła jedna firma. Tym razem jednak oferta wykonawcy opiewała na 13,3 miliona złotych. W tej sytuacji władze postanowiły więc unieważnić przetarg.
Co dalej z przebudową amfiteatru?
Jak przekazał portalowi OX.PL burmistrz Wisły, Antoni Bujok, władze miasta będą chciały rozpocząć remont w 2024 roku. Są jednak dwa małe "ale". Po pierwsze, aby mogło to nastąpić, władze miasta będą musiały zgodę Banku Gospodarstwa Krajowego, z którego pozyskano kwotę na przeprowadzenie inwestycji. Jeżeli to się uda, Wisła jesienią tego roku spróbuje wyłonić wykonawcę, który przystąpi do prac na początku 2024. Po drugie, zakres przeprowadzonych prac będzie znacznie mniejszy niż ten założony w pierwotnym planie.
Jak poinformował OX.PL burmistrz Wisły, w pierwszej kolejności miasto chce wykonać te pracę, na które pozwala zagospodarowane 5 milionów złotych. Oznacza to, że w najbliższej przyszłości nie powstaną Wiślańskie Centrum Kultury i muzeum Tygodnia Kultury Beskidzkiej, a dobudowane pierwsze piętro pozostałoby w stanie surowym. W międzyczasie władze miasta spróbują odnaleźć fundusze, które pozwolą im na dokończenie wszystkich planowanych działań.