Duże ryzyko lawin w rejonie Babiej Góry.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego ogłoszono 3 stycznia tuż po godzinie 18:00. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie GOPR, do wzrostu zagrożenia prowadzą intensywne opady śniegu, którym miejscami towarzyszy silny wiatr. W ciągu ostatnich 24 godzien w rejonie Babiej Góry spadło około 40 centymetrów śniegu. Ryzyko zejścia lawin występuje zwłaszcza w miejscach, gdzie porywisty wiatr uformował deski śnieżne o sporej długości. Niebezpieczeństwo dotyczy głównie żlebów, kociołków, zagłębień terenowych oraz miejsc za przełamaniami terenu po północnej stronie masywu. Z racji tego, że wiatr wieje w zmiennych kierunkach, zagrożenia mogą występować też po południowej stronie masywu
W szczytowych partiach Babiej Góry pokrywa śnieżna jest wysoka na 150 centymetrów, a w miejscu odkładania śniegu przez wiatr jest ona jeszcze wyższa. Temperatura na szczycie Babiej Góry może spaść do nawet -13C, przewidywany tam jest również wiatr o sile 70 km/h.
GOPR-owcy alarmują - warunki w Beskidach są ekstremalne. Lepiej nie wychodzić w góry
Trudna sytuacja pogodowa występuje nie tylko na Babiej Górze. Ratownicy z GOPR-u wskazują, że niebezpiecznie jest na wielu innych szlakach w Beskidach. W wielu miejscach pokrywa śnieżna wynosi około metra, a na niektórych fragmentach tras pojawiają się wysokie na dwa metry zaspy. Szlaki prowadzące na poszczególne szczyty są kompletnie zasypane. W tej sytuacji GOPR-owcy radzą, by zrezygnować z górskich wycieczek. Panujące warunki utrudniają też działania ratunkowe. GOPR-owcy informują, że z tego powodu 3 lutego podjęli kilka trudnych akcji.
Do apelu ratowników przyłączają się również niektóre beskidzkie schroniska. Na Facebooku tego działającego na Rysiance pojawiła się prośba, by w dniu dzisiejszym zrezygnować z wyjścia na szczyt. Jak czytamy, przejście przez halę wiąże się z koniecznością brodzenia w śniegu po pas, na miejscu występują też wzmagające się podmuchy wiatrów, a temperatura wynosi -9C.