Kulturowy Rajd Bacy w Radziechowach

i

Autor: CKPT Radziechowy-Wieprz

Kino, basen i kopalnia srebra w gminie Radziechowy- Wieprz? Sprawdź jakie zapomniane atrakcje odkryto podczas Kulturowego Rajdu Bacy

2021-01-13 15:29

Kino, basen, areszt w barze. To nie jest żart. Przed prawie stu laty Radziechowy , niewielka wioska w Beskidach, była bardzo popularnym miejscem letniskowym odwiedzanym przez turystów z całej Polski. Przypomniano o tym w trakcie wytycznia nowych szlaków w ramach "Kulturowego rajdu Bacy". Co to takiego?- wyjaśnia Agnieszka Zemczak Karkoszka z Centrum Kultury Promocji Turystyki Radziechowy Wieprz.

-Na terenie Gminy Radziechowy Wieprz odbyły się trzy wyjątkowe RAJDY – Kulturowe Rajdy Bacy. Podczas Rajdów odbyła się ciekawa pogadanka dotycząca terenów Naszej Gminy. Dowiedzieliśmy się ilu ludzi mieszka w Naszej Gminie, ilu w poszczególnych miejscowościach. Poznaliśmy bliżej tradycje i zwyczaje. Dowiedzieliśmy się nawet kilku ciekawostek o zakopanych skarbach i legendach, które towarzyszą mieszkańcom od lat. Znaleźliśmy aż trzy ciekawe miejsca z których widać całą GMINĘ!

-Rajdy poprowadził Pan Edward Dudek, znany sportowiec z Radziechów. Pierwszy Kulturowy Rajd Bacy odbył się w październiku 2020. Wyruszyliśmy spod Urzędu Gminy w Radziechowach, by dotrzeć do Bacówki w Przybędzy. Po drodze zwiedziliśmy najpiękniejsze zakątki, takie jak Potok Rybny, Kopę, Matyskę i Suchedlę. Poznaliśmy historię pierwszego murowanego domu w Radziechowach oraz basenu i kina, które już niestety nie istnieją.( posłuchaj poniżej)

-W Przybędzy ruszyliśmy główną drogą w kierunku kościoła, mijając po drodze siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Koła Gospodyń. W Bacówce niestety nie udało nam się zasmakować sera, ale na pewno wrócimy do niej na uroczysty REDYK.

-W Wieprzu ruszyliśmy z łęgów. Teren łęgowy przypomina teraz piękny park. Ulica nad Sołą ciągnie się niebywale długo, ale też przepełniona jest niesamowitymi miejscami i historiami. To zdecydowanie ruchliwa ścieżka. Co krok mijali nas rowerzyści, przechodnie z kijkami (nordic walking) i spacerowicze – to się ceni. Droga do Brzuśnika początkowo wydawała się spokojna, ale po chwili można było dostać niezłej zadyszki. Kiedy dotarliśmy na szczyt Brzuśnika, naszym oczom ukazała się przepiękna panorama. To jest odkrycie pełne podziwu.

-Trzecia wędrówka okazała się być najtrudniejsza. Bystra choć najmniejsza, jest najbardziej zaskakująca. Tym razem wyruszyliśmy spod kamieniołomu. Historia tego miejsca jest bardzo ciekawa i wcale nie działa się tak dawno. Wokół tej historii krąży ciekawa legenda o sztolni, którą Habsburgowie kazali zasypać, warto zgłębić wiedzę na ten temat.

-Dalej podążyliśmy w kierunku Juszczyny, na Lachowe Młaki, aby stamtąd udać się ścieżką spacerowo-turystyczną w kierunku JASTRZĘBICY. W Juszczynie poznaliśmy ciekawe miejsca, budynki i historie – w szczególności historie ludzi. Szczególnie dotknął nas temat powodzi z 1908 roku. Poruszająca historia pewnego młodego chłopca, który jako jedyny ocalał, powódź zabrała całą jego rodzine i dom.

-Droga na Jastrzębice wydawała się łatwa, ale jak się okazało nie dla wszystkich. Niestety z przyczyn zdrowotnych część osób musiała nas opuścić. Jednak garstka dotarła na szczyt, by cieszyć się widokami i pięknem jesieni.

Teraz na podstawie tych wędrówek trwa opracowywanie mapy, na której zaznaczone zostaną nowe szlaki kulturalne z licznymi atrakcjami odświeżonymi przez Bacę Dudka. Mapę już wkrótce będzie można znaleść na stronie cowkulturze.pl  (poniżej galeria zdjęć z rajdów)

Agnieszka Zemczak Karkoszka liczy na to, że w tym roku ponownie uda się zorganizować kolejne wyprawy w ramach KULTUROWYCH RAJDÓW BACY.

"Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"

Edward Dudek Baca o zapomnianych atrakcjach turystycznych w Radziechowach-Wieprzu
Tak się zjeżdża z górki pod lasem w Iławie