Placówka „Pod skrzydłem Anioła” to miejsce, gdzie 20 osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi, sprzężonymi oraz ze spektrum autyzmu znalazło swój drugi dom. To osoby, które ukończyły już 25 lat i wymagają stałej opieki, a nie kwalifikowały się do placówek takich jak warsztaty terapii zajęciowej. Przyznane na ten rok pół miliona pozwala zabezpieczyć bieżącą działalność placówki.
- Te środki te, już w ubiegłym roku pozwoliły nam także świetnie doposażyć placówkę - podkreśla jej dyrektorka Urszula Sołtysik. - Każda z naszych pracowni - do muzykoterapii, kulinarna czy sala doświadczania świata - wszystkie one są doskonale doposażone, dzięki czemu terapeuci mają na czym pracować i w ten sposób wspierać naszych podopiecznych - zaznacza Urszula Sołtysik. Nie można zapomnieć o wsparciu samych rodziców, darczyńców fundacji ale i gmin, które włączyły się w zorganizowanie transportu naszych uczestników do Radziechów.
- Dzięki tym wszystkim pieniądzom działamy i zapewniamy codzienną pomoc naszym podopiecznym. Dom działa pięć dni w tygodniu, a uczestnicy przebywają w placówce sześć godzin dziennie - tłumaczy nasza rozmówczyni.
To czas, który opiekunowie czy rodzice mogą wykorzystać na załatwienie najpilniejszych spraw, bądź po prostu odetchnąć. To oni przecież sprawują nieustanną opiekę nad swoimi dziećmi.
Jak podkreśla natomiast wicestarosta żywiecki Stanisław Kucharczyk - to jedno z najważniejszych przedsięwzięć realizowanych na terenie naszego powiatu. - Co więcej, potrzebujących takiej - kompleksowej opieki i pomocy jest dużo, dużo więcej na Żywiecczyźnie - przyznaje. - Z naszego wstępnego rozpoznania wynika, że takich osób, które mogłyby korzystać z takiej formy wsparcia jest ponad setka.
Pieniądze na prowadzenie tego wyjątkowego miejsca pochodzą z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Dom w Radziechowach rozpoczął swoją działalność w 2019 roku. Obecnie w Środowiskowym Domu Samopomocy zatrudnione są cztery terapeutki oraz cztery opiekunki osób niepełnosprawnych.