Mieszkanka Debowca oszukana na 90 tysięcy złotych

i

Autor: Pixabay Zdjęcie poglądowe

Cieszyn: 40-latka z gminy Dębowiec straciła 90 tysięcy złotych. Złodzieje zastosowali metodę "na bankiera"

2022-12-22 13:43

Kolejna ofiara oszustów w Beskidach. Tym razem złodzieje wzięli na radar 40-letnią mieszkankę gminy Dębowiec, która wskutek ich działań straciła 90-tysięcy złotych. Złodzieje namówili kobietę do instalacji aplikacji szpiegującej, za pośrednictwem której przelali pieniądze na konto jednego ze złodziei.

40-latka z Dębowca ofiarą oszustwa

Do całego zajścia doszło kilka dni temu. Jak informuje cieszyńska policja, do 40-letniej mieszkanki gminy Dębowiec dodzwonił się złodziej, podający się za pracownika banku, w którym kobieta posiada konto. Fałszywy bankier poinformował, że dzwoni, by zweryfikować dane związane z jej staraniami o kredyt.

Jako że kobiecie wyświetlił się numer dzwoniącego, ta niczego nie podejrzewając, weszła z oszustem w dialog i poinformowała go, że nie składała wniosku o pożyczkę. Mężczyzna stwierdził, że w takim wypadku podanie musiała złożyć osoba trzecia, a w wyjaśnieniu sprawy ma pomóc specjalista działu bezpieczeństwa, który zadzwoni do kobiety. Po chwili tak rzeczywiście się stało.

Chwilę później, w celu „zabezpieczenia” środków pieniężnych i konta, z 40-latką kontakt nawiązał wspomniany „specjalista działu bezpieczeństwa”. Zgodnie z podaną procedurą, żeby „uniknąć” włamania i kradzieży zaoszczędzonych środków, oszuści namówili ją do zainstalowania aplikacji TeamViewer, za pomocą którego mieli zdalny dostęp do komputera. Pokrzywdzona straciła wszystkie swoje oszczędności, które zostały przetransferowane na podane przez oszusta konto

- czytamy w komunikacie prasowym. Tego samego dnia 40-latka zgłosiła sprawę na policję i do banku. Kobiecie udało się odzyskać część utraconych środków.

Jak działają złodzieje?

Przy okazji tej sprawy cieszyńscy policjanci przypominają o metodach kradzieży, którymi posługują się złodzieje podający się za pracowników banków. 40-latka z Dębowca padła ofiarą jednego z najpopularniejszych sposobów działań oszustów, którzy podając się za pracowników banków, zachęcają swoje ofiary do instalowania aplikacji umożliwiających zdalny dostęp do urządzeń pokrzywdzonego.

Oszuści próbują też wmówić swoim rozmówców, że są oni ofiarami akcji włamań na konta bankowe. Złodzieje usiłują przekonać , że nieistniejący włamywacze zmienili ustawienie konta, dlatego konieczna jest szybka wypłata pieniędzy. Złodziej informuje również, że pracownicy banku są wspólnikami włamywacza, dlatego pokrzywdzony powinien wpłacić pobrane ze swojego konta pieniądze do wpłatomatu innej placówki, a następnie podać kod BLIK potwierdzający całą operację.

Policjanci informują, że złodzieje nieustannie zmieniają i ulepszają metody z których korzystają. Dlatego konieczne jest zachowanie ciągłej ostrożności.

Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami. Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania.

- apelują mundurowi