Wilczyca Warta wróciła na wolnosć

i

Autor: Stowarzyszenie dla Natury "Wilk"

Bielsko-Biała: Wilczyca w tragicznym stanie przeszła rehabilitację w ośrodku "Mysikrólik". Warta wróciła już na wolność

2022-12-22 15:40

Szczęśliwy finał miała historia wilczycy o imieniu Warta. W połowie listopada zwierzę znaleziono w psiej budzie na skraju Puszczy Noteckiej i przetransportowano je do prowadzonego przez Fundację "Mysikrólik" ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. Po skomplikowanym leczeniu Warta została wyleczona, a następnie wypuszczona na swoim macierzystym terytorium. Jak informuje Stowarzyszenie dla Natury "Wilk", zwierze biega już u boku swojego stada.

Warta trafiła do "Mysikrólika" w bardzo ciężkim stanie

Niesamowita historia młodej wilczycy rozpoczęła się w połowie listopada. Warta została odnaleziona w ciężkim stanie w budzie przylegającej do prywatnej posesji niedaleko Skwierzyny w woj. lubelskim. Zwierzę zostało odnalezione przez członków Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” i po wstępnej konsultacji weterynaryjnej, dostarczone pod opiekę Fundacji "Mysikrólik" w Bielsku-Białej.

Na miejscu przeprowadzono dokładną diagnostykę weterynaryjną wilczycy, której podjęła się Izabela Całus z Gabinetu Weterynaryjnego „Vet-House” w Bielsku-Białej. Badania wykazały, że ciężki stan Warty wynikał z mechanicznego urazu przedniej lewej kończyny.

W powstałych ranach rozwinęła się infekcja wywołana gronkowcem złocistym, u wilczycy zdiagnozowano także sięgający od palców po mostek ropny stan zapalny. Łapa zwierzęcia była opuchnięta, a z raz sączyła się ropa. Osłabienie ranami sprawiło również, że skórę Warty opanowała grzybica, powodując utratę sierści na obu punktach boku.

Dodatkowo, w wyniku osłabienia organizmu, skórę opanowała grzybica, powodując utratę sierści na obu bokach ciała. Wilczyca miała wysoką gorączkę, była wychudzona, poruszała się z trudem, nie reagowała na ludzi.

- czytamy we wpisie Stowarzyszenia "Wilk".

Natychmiast przystąpiono do ratowania Warty. Rany na jej ciele zostały oczyszczone, podano jej także niezbędne leki i pobrano próbki do analiz laboratoryjnych i genetycznych. Podjęte działania szybko zaczęły przynosić efekty - skaleczenia wilczycy zagoiły się, a jej boki znów zaczęła porastać sierść.

Warta szybko wracała do formy. Zwierzę poruszało się bez problemu, stało się ożywione i ciekawskie, z przyjemnością zaglądało w każdy kąt kojca i z zapałem zjadało dostarczany jej pokarm. W ciągu około miesięcznej terapii Warta przytyła 7 kilogramów i całkowicie pozbyła się skutków urazu. Równocześnie z walką o jej zdrowie, trwały próby ustalenia jej naturalnego siedliska.

Zdrowa Warta powróciła do swojego stada

W czasie gdy Wilczyca przechodziła intensywną rehabilitację w ośrodku "Mysikrólik", trwały próby ustalenia jej naturalnego siedliska. W tym celu na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego wykonano profil genetyczny Warty. Naukowcy Uniwersytetu Warszawskiego i Gdańskiego porównali go z profilami uzyskanymi z prób genetycznych wilków zebranych w okolicach Puszczy Noteckiej. W tym samym czasie współpracownicy Stowarzyszenia "Wilk"instalowali fotopułapki w miejscach, w których stwierdzono bytność drapieżników. Działania te pozwoliły ustalić miejsce, w którym zazwyczaj przebywało stado Warty.

W grudniu rozpoczęły się przygotowania do wypuszczenia Warty na obszar jej naturalnego środowiska. Wilczyca przeszła ponowne badania weterynaryjne, które potwierdziły jej wyleczenie, a następnie założoną jej nowoczesną obrożę telemetryczną GPS GSM. 11 grudnia Warta pod nadzorem weterynarza została przetransportowana do Puszczy Noteckiej i uwolniona w lesie zamieszkanym przez jej krewnych. Dane z obroży wykazały, że wilczyca już następnego dnia dołączyła do swojego stada. Stowarzyszenie "Wilk" poinformowało, że Warta wraz z krewnymi przemierza obecnie zachodnią część Puszczy Noteckiej.