Bielsko-Biała. Protesty mieszkańców wobec budowy nowej obwodnicy. Lokalna społeczność nie chce kolejnej wycinki

i

Autor: Pixabay

Bielsko-Biała. Protesty mieszkańców wobec budowy nowej obwodnicy. Lokalna społeczność nie chce kolejnej wycinki

2023-03-07 12:49

Od kilku lat mówi się o budowie tzw. "południowej obwodnicy Hałcnowa", która w zamiarze ma być drogą serwisową dla powstającego w pobliżu węzła S1. W 2018 roku władze miasta doszły do porozumienia z GDDKiA w sprawie wspólnego zbudowania obwodnicy. Planowa budowa wzbudza jednak niepokój mieszkańców, którzy obawiają się, że w ramach prac zostaną zdegradowane okoliczne obszary leśne

Kolejna wycinka drzew na Hałcnowie? Mieszkańcy protestują

Niedawno w bielskim Hałcnowie miała miejsce wycinka drzew związana z budową węzła S1 odbyła się duża wycinka drzew. Wiele jednak wskazuje na to, że z mapy Hałcnowa wkrótce znikną kolejne obiekty zielone, a teren, na którym obecnie się znajdują, zostanie wykorzystany do budowy nowej drogi - tzw. południowej obwodnicy Hałcnowa. A to, że droga niebawem powstanie jest już nieuniknione - w 2018 roku władze miasta podpisały porozumienie z GDDKiA, w którym potwierdziły wspólną budowę odcinka.

Według obecnych planów powstała w przyszłości obwodnica ma być drogą serwisową dla S1. Mieszkańcy jednak obawiają się, że jej budowa będzie się wiązała z koniecznością kolejnych wycinek. Informacje te potwierdza w rozmowie z portalem bielsko-biala.pl radny Bronisław Szafarczyk, który od dawna jest zaangażowany w kwestię budowy obwodnicy. Jak informuje, jej powstanie doprowadzi do zdegradowania części obszarów zielonych znajdujących się na terenie Hałcnowa, jednak skala tego zjawiska będzie znacznie mniejsza niż w przypadku niedawno prowadzonych prac związanych z budową S1. Pierwotny plan obwodnicy zakładał bowiem, że obwodnica miała przecinać teren lasu Szaleniec. Plany jednak zmieniono, co pozwoliło zmniejszyć skalę wycinki.

Społeczność Hałcnowa od wielu lat protestuje przeciwko budowom nowych dróg

Temat protestów mieszkańców Hałcnowa rozpoczął się jeszcze w XX wieku. W 1996 roku odbyły się pierwsze protesty przeciwko budowie dróg ekspresowych na terenie dzielnicy. Kilka lat później około 100 mieszkańców podpisało petycję skierowaną do ówczesnego prezydenta. Kolejne skargi kierowano również do organów wojewódzkich, a nawet Naczelnego Sądu Administracyjnego. Protesty jednak nie przyniosły efektów.

Radny Szafarczyk przekazał portalowi bielsko-biala.pl, że fakt tego, iż w Hałcnowie powstaną odcinek drogi ekspresowej oraz obwodnica, jest od dawna znany mieszkańcom miasta.

Tak to bywa, że dopiero kiedy widzimy maszyny, zdajemy sobie sprawę, że nasze otoczenie się zmienia. W planach zagospodarowania rezerwowany był odpowiednio rozległy teren, mający zapewnić wykonanie węzła dróg ekspresowych w zgodzie z wymogami mającymi zapewnić odpowiedni poziom płynności i bezpieczeństwa ruchu

- mówił radny.