Coraz więcej osób wybiera wypoczynek w lesie. W trudnej sytuacji pandemii - to właśnie tam szukamy ciszy i wytchnienia. - Róbmy to jednak odpowiedzialnie - apelują leśnicy. - Chodzi przecież o nasze wspólne bezpieczeństwo - tłumaczy Nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka - Marian Knapek.
Choć sytuacja hydrologiczna w lesie poprawiła się po ostatnich opadach, nie możemy zapomnieć o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, także tego przeciwpożarowego.
- Musimy być bardzo konsekwentni, jeśli idzie o drogi dojazdowe do lasów. Pamiętajmy, że musimy zapewnić przynajmniej cztery metry szerokości takiej drogi, by w razie pożaru bez przeszkód, mógł na miejsce dojechać wóz strażacki. Podobnie w przypadku nagłej akcji ratunkowej w górach - służby również muszą mieć możliwość szybkiego dojazdu na miejsce zdarzenia - pamiętajmy o tym, zanim zamkniemy nasz samochód zaparkowany w pobliżu leśnych tras - apeluje Nadleśniczy.
Tylko w ostatnich tygodniach - leśnicy zauważyli wzmożony ruch turystów w lasach. Dużo więcej pojawiło się samochodów i niestety… śmieci. - Od lat uczono nas, że jeśli idziemy na wycieczkę, czy spacerujemy w lesie - śmieci zabieramy ze sobą. Niestety, chyba jednak o tym zapominamy… - przyznaje nasz rozmówca.
Nadleśniczy przypomina także, że w lasach nie ma konieczności noszenia maseczek. Ważne jest jednak, byśmy zachowali bezpieczny dystans między sobą.
Leśnicy przygotowują się właśnie do przyjęcia turystów w nadchodzącym sezonie letnim. Odnawiane są między innymi uszkodzone miejsca biwakowe, wiaty i zniszczone przez pogodę miejsca postoju.